Ja - dwie skrajności
Jestem tym, czym jestem...
Tym, co zrobiło życie z małego dziecka
Nigdy nie było mi łatwo,
Choć wszystko tak łatwo przychodziło...
Porażki zmieniały mnie
Już dawno przestałam być dzieckiem...
Śmierć uodporniła mnie na ból...
Nic mnie nie załamie
Nie ufam...
Cierpienie odebrało mi zdolność
ufności…
...Jestem wolnością
Miłością,
Zaufaniem
Jestem...
Może troszeczkę naiwna
Jak dziecko...
Nie myślę o śmierci...
Jestem OPTYMISTKĄ
Nie krzywdzę ludzi
Nie lubię zobowiązań
Jestem jak motyl
Jestem ponad tym wszystkim...
Chcesz mnie poznać??? Znajdź równowagę między tym wszystkim... Może Tobie sie uda... Ja jeszcze nie znalazłam.... Idę, więc dalej przez życie szukając siebie...
Komentarze (2)
Tak... Ta cudna dziecięca naiwność...
Skrajnosci, podoba mi sie ....