Ja dziś zrobiłem co swoje!
Teraz oczekuję spełnienia Waszych obietnic…
Z mieszanymi uczuciami szedłem dzisiaj na
wybory.
Bo nuż któryś znów się
„splami”, lub jakąś
„Puszkę Pandory
Zechce otworzyć… lub
„szafę” i znowu powieje
smrodkiem…?
Poszedłem, czym strzelił gafę…?
Niebawem sprawdzę te słodkie
Wasze słówka, obietnice, zapewnienia o
działaniach…,
I chociaż mnie piekły lica, wziąłem się do
zakreślania.
Długo patrząc na te listy- tak jakbym Wam
patrzył w oczy,
Wybrałem, fakt oczywisty, myślę,
najlepszych- zobaczę…?
(Bez ćwiarteczki i kaszanki),…to by
się mijało z celem!!
Gdyby każdy tak poczynił…, zmieniłoby
się tu wiele…
Więc, jak nowonarodzony, głos oddany; ja do
żony…
Powróciłem, by się cieszyć!- Niebawem nowe
persony
W swoje ręce ster uchwycą: w miastach,
gminach i powiatach,
Zobaczymy czym zaszczycą…? Nie na
dzisiaj ta debata!
2006-11-12
Arkadia. Super babka… Super babka ta Arkadia, Da ci w wieczór, a i za dnia-buziaczka… Mikołaj. Za to lubiani… Za to lubiani są Mikołaje, Że każdy chętnie z worka… rozdaje. Stanisław. Gdy do… Gdy do panny idzie Stach, To już będzie, że aż strach!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.