Ja jestem abstrakcją!
jestem jaka jestem...
Moja skóra łuszczy się i zapada.
Oko moje wędruje schodami w górę, a czasami
skręci w lewo.
Zastanawiam się czy moje włosy wiecznie
będą udawały strąki żywych roślin.
Może kiedyś przestaną.
Na moim nosie widać wielkie czarne
kratery.
Natomiast zapach....
Mój zapach, to rozkładające się na cząstki
ciało.
Gnije.
Śmierdzi.
Tak to jest odór.
Przerażający zapach, który dociera do
Twojego nosa i drażni jego najczulszy
punkt.
Czujesz wstręt?
No tak, w końcu jestem brzydka.
Nie traktuj mnie tak.
Nie szargaj mną tak.
Nie bluźnij na mnie.
Nie obwiniaj mnie.
Patrz w głąb, wzrokiem silnym jak dąb.
Zaciśnij zęby...
Tworzę tylko abstrakcję.
Ja jestem abstrakcją!
Komentarze (4)
Niesamowity wiersz
traktuję ten wiersz jako protest na powierzchowne
postrzeganie człowieka, i w tym wymiarze zgadzam się z
przesłaniem, które tu dostrzegłam (?)
mnie sie wiersz podoba.
Kojarzy mi się z wierszem pt "Padlina" , może dlatego,
że tam były użyte słowa mające wywołać u odbiorcy szok
estetyczny .. +
ciekawa tematyka, chociaż tekst wcale nie przypomina
wiersza. Zastanawiam się nad inspiracją, czymś, z
czego ten pomysł został zaczerpnięty..