Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ja, Kasandra





Jeszcze mam parę książek i mam dom wygodny,
Ale już wyruszyła wielka armia głodnych.
Głodnych, którym nie oper, nie teatrów trzeba,
Ale dachu nad głową i kawałka chleba.
Ja wiem: Głodnych nakarmić. Pomógłbym z radością,
Tylko coraz mniej mogę ofiarować gościom.
Kiedyś mieliśmy przemysł, lecz z Europy krajów
W popłochu już ostatnie firmy uciekają.
Podatki, normy eko i wysokie płace,
Więc tu się produkować nie opłaca raczej...
Dziś podobnym sposobem, jak przed laty przemysł
Europejskie rolnictwo wykończyć pragniemy.
Uciekinier, choć socjal dostał od systemu,
Szybko pojmie, że z nędzy trafił do skansenu,
Że na razie co prawda nie doświadczy głodu
W krainie elektrycznnych, cichych samochodów,
Lecz nie warto walizki nawet rozpakować,
Bo właśnie się przybliża średniowiecze nowe.
Przyniosą koniec eko i koniec Europy
Czołgi, co dziennie palą po kilka ton ropy.


autor

jastrz

Dodano: 2024-03-10 01:04:20
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

Agrafka Agrafka

Bardzo podobał mi się ten wiersz.
Czołgi widać nie muszą być ekologiczne.
To wszystko jest wojna/
Pzdr

GabiC GabiC

Bardzo smutno.
Coraz częściej słyszy się słowo Wojna. Daj Boże, żeby
ucichły wszelkie wojny.
Pozdrawiam serdecznie Jastrzu:)

jastrz jastrz

Dziękuję za odwiedziny.
Marek Żak - Zgadzam się z Tobą, że w Polsce w
niektórych branżach przemysłu sytuacja się poprawiła.
Ale ja nie pisałem o Polsce, tylko o Europie, która
konsekwentnie się swojego przemysłu pozbywa
pozostawiając (albo nie) wydmuszki, w których się
skręca maszyny wyprodukowane w Azji. Jak to dokładnie
wygląda można się było przekonać podczas pandemii.
Chiny przestały przysyłać jakieś chipy i stanęły
wszystkie europejskie fabryki samochodów. Nazywamy to
ładnie offshoringiem, ale jest to po prostu utrata
niezależności gospodarczej.

JoViSkA JoViSkA

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być
gorzej...ale faktem jest, że świat stacza się po równi
pochyłej...wszystko dzięki nam "ludziom"
Pozdrawiam Michałku

Marek Żak Marek Żak

Odpowiadam mariat, Polska wyludnia się od roku 1970,
konkretnie od umowy z RFN Brandt - Cyrankiewicz, która
umożliwiła emigrację do RFN osób, mające niemieckie
korzenie, których zresztą nikt nie sprawdzał. Potem za
Gierka i później Polacy ciągle wyjeżdżali na Zachód. W
Stanie wojennym przez obozy, później zostawanie na
wycieczkach, a potem legalnie. Chcieli i nadal chcą
żyć lepiej, bo Zachód też nie stał w miejscu. Co do
zarobków za komuny było to 30 dolarów (moja pensja 3
tysiące), obecnie średnia 2 tysiące dolarów.
Pozdrawiam.

Mily Mily

Codziennie straszą wojną.
Pożyjemy zobaczymy :)

Annna2 Annna2

Co będzie? Nie wiem.
Królewiec niedaleko, a Iskandery wycelowane niemalże w
głowę.
Nauczyliśmy się z tym żyć?

molica molica

Witam,

taaak...doczekaliśmy jeszcze ciekawszych czasów.

Pozdrawiam z uśmiechem.

mariat mariat

"m" uciekło / w czym rzecz - proszę czytać.
----------------------
a przy okazji do Marka Żaka słowo =
to dlaczego tak się wyludnił kraj?
Skoro pracy w brud i zarobki na schwał, a cały wielki
Euro-Kraj to ta sama demokracja i braterska równość -
zatem w czy się wyraża człowieka godność?

mariat mariat

Tyś Kasander mistrzu słowa i widzenia.
Wszystko jest do przewidzenia;
- i to, że rozdziobią kruki,
- że w pachołki idą wnuki,
- że nam domy pustoszeją,
- że rolnicy już nie sieją,
- że wciąż głaszczą nas po tyłku,
- że ten świat dawno u schyłku.
Władza wie w czy rzecz i sapie,
ledwo dyszy a wciąż łapie.
Łapa łapie krzywd nie zrobi,
lecz opróżnia sezam sobie.

Marek Żak Marek Żak

Kasandrycznie, ale trzeba ostrzegać. Co do przemysłu,
nigdy w historii nie mieliśmy tak silnego i
nowoczesnego, z tym, ze mniej go widać, bo jest
niekopcący i wydajniejszy. Za komuny huta Lenina
zajmowała powierzchnie Krakowa, zatrudniała 40 tysięcy
ludzi, zarabiających 50 dolarów miesięcznie do
produkcji niewiele ponad 5 milionów ton stali, dymiąc
na całe miasto i składując odpady gdzie się dało. Taka
gospodarka nie miała racji bytu. Powstały setki nowych
fabryk, ale wiesz, good news - no news i o tym się
mało pisze.
Pozdrawiam.

Gminny Poeta Gminny Poeta

Nie ja wam wójta wybierałem:))))

anna anna

sama się zastanawiam, jakim sposobem, w Brukseli,
sieją tylu idiotów.

sturecki sturecki

Kasandra - symboliczna postać, przewiduje
nadchodzące/opisane problemy, ale nie jest w stanie
ich zapobiec ani zmienić biegu wydarzeń.
(+)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »