Ja też tam byłam...Chorzów 2018
. "Do zobaczenia" jest jak obietnica na kolejne spotkanie.
.
I po spotkaniu, czas szybko płynie,
ledwo nas Chorzów gościnnie witał,
a już się przyszło żegnać serdecznie,
kto tam pojechał...wywiózł kapitał.
A było wielu, co tam przybyło,
by w gronie zacnym posłuchać wierszy,
i bez znaczenia status społeczny,
wiek, osiągnięcia...temat to szerszy.
Całość w zamyśle miała Terenia,
ta, co pod nickiem Tessa ukryta,
gościnnie, sercem wszystkich prosiła,
organizacja...super wizyta.
Czas poświęciła, niezłomna Iris,
Grzesiu też chętnie działał u boku,
Maria, Mariola, Alina, Jola,
z serca pragnęły...dotrzymać kroku.
Była Irenka, Anna, Mysia-ko,
była Jagoda, pędzla mistrzyni,
Waldi i Krzychno, Babcia Tereska,
Wiki i Konha...twórcy jedyni.
Był gość niezwykły, zdystansowany,
Pan Jan z Mysłowic, co wiersze pisze,
znany nam bardzo, myśl ciągle w ryzach,
zadumy wiele...przyznać to muszę.
Kazap jak zwykle słowa wodzirej,
bez mikrofonu notki o wszystkich,
potem czytanie własnych utworów,
warto się spotkać...dla chwil tych
krótkich.
Niezapomniana Jola z gitarą,
głosem i słowem wzruszała serca,
miło posłuchać, razem pośpiewać
jej Alleluja...smutek uśmierca.
Nad wszystkim piecza Stowarzyszenia,
Art-Szansa działa, wspiera, docenia,
zadania chlubne ma w swym statucie,
szlachetne cele...bez nut kadzenia.
Ja też tam byłam, robiłam zdjęcia,
uczestniczyłam w spotkaniu twórców,
we wspólnym kole słuchałam wierszy,
choć uwag wiele...przecież od znawców.
...pozdrawiam Jadzię i Hanię,
też uświetniły spotkanie...jedna głosem,
druga tańcem...oraz szanowne grono osób
zaproszonych,
Autor: Halina53
Chorzów 20-21.10.2018
.
"Bo więcej waży jedna dobra strofa niż ciężar wielu pracowitych stronic."..Czesław Miłosz
Komentarze (47)
Z przyjemnością przeczytałem relację ze spotkania. Nie
byłem, ale mam w Twoim wierszu, namiastkę tamtej
atmosfery. Dziękuję i pozdrawiam.
Rzetelne sprawozdanie. I wiesz co, jeszcze musimy
pomyśleć nad osobnym wierszem o Joli, jako
podziękowanie za jej pracę na rzecz całej grupy.
Ciekawa relacja w zwierszowanej formie.
Gratuluję i spotkania i wiersza.
Pozdrawiam.
Witaj Halinko!
Dzięki za fotki cmok cmok i dobrej nocy:)
witaj Halinko, przeczytałem u Ciebie barwny opis, a
teraz czekam, że mi wrzucisz jakieś ciekawe fotki.
pozdrawiam, czekam i oczywiście zapraszam :):)
Fajne streszczenie dla tych, co chcieli, ale nie mogli
przyjechać. A gdzie plotki - co, gdzie, z kim, kogo
pomówił, kto był niewłaściwie ubrany? ;)
Ślę moc serdeczności Halino. :)
Ładnie Halinko opisałaś Wasze spotkanie.
Żałuję, że nie mogłam brać w nim udziału, choć było
tak blisko mnie. Tak się złożyło, że ja byłam bardzo
daleko...
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie Halinko opisałaś to spotkanie. Nie byłam, ale
dzięki waszym wierszom wiem,że było fajnie. Pozdrawiam
bardzo serdecznie.
To musiało być naprawdę ciekawe spotkanie :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Aż żałuję, że nie mogłem się w tym miejscu pojawić, by
uczestniczyć w opisywanych wydarzeniach :(
widziałam filmowe migawki ze spotkania, no i ten
wiersz... prawie jakbym tez tam była :-)
lekkim piórem pisane, super!
Pięknie, ciepło.
Dobrego dnia Halinko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie opisałaś to wspaniałe spotkanie:)
Pozdrawiam***