Ja wiem
wiem
kim jestem
czego pragnę
miłości
wzruszeń
spełniania marzeń
wiem
którą drogę wybrałem
pośród pól rzyznej ziemi
i łanów
złotem mieniących
na rostaju dróg
postawię chatę
strzechą krytą
w niej zamieszkamy
moja żona
dzieci
no i ja
piecem kaflowym
będzie ogrzewana
obok stanie szopa
pełna drewna
wykopię studnię
z wodą życia
wspólnie będziemy dbali
by nie wygasł
płomień miłości
ten co ofiarował nam Pan
Autor Waldi
Komentarze (27)
Pięknie sercem pisane:)pozdrawiam cieplutko:)
Warto postawić sobie cel, mieć plany i je realizować:)
Serdeczności ślę
rzyzna - nie żyzna ziemia to dobra rzecz...
Niech to co wiesz Cię uszczęśliwia...
pozdrawiam serdecznie
Jak zawsze sympatycznie i z serca pisane,. pozdrawiam
serdecznie;)
Waldi ... tak niby ta miłość piękna i prosta ..
prawdziwa to pewne ta w Twoim wierszu .. kecz jak
trudno ją spotkać .. tyle razy nożna się pomylić ..
pozdrawiam :)
Miłość potrafi zdziałać cuda Waldku
Ciekawy wiersz nawiązujący do tradycji naszych
dziadków. duży plusik +++
Pozdrawiam.
Ciekawe marzenie, takie proste, zwyczajne życie i ten
płomień, najważniejszy.
Zastanawiam się, czy w nim zamieszkamy, czy w niej, bo
chyba nie o piec chodzi. Może się mylę, wybacz :)
Pozdrawiam serdecznie Waldi :)
Wotaj Waldku Podoba sie wiersz, a o plomien w
tym"kaflowym piecu", zawsze trzeba dbac, nawet w
upalne dni, by nie zgasl.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Trzeba dbać o ten płomień by nie zgasł...Miłego...
Natchniony szczęściem wiersz, piękny..
Niech się ziszczą Twoje marzenia Walduś-:)
Serdeczności:-)
Podoba się wizja!
Peel to chyba nie Ty, Waldi :)
Pozdrawiam :)
..piękny ciepły wiersz w którym wymarzone miejsce na
świecie...pozdrawiam.
Waldi niezmiennie, odwiedziny Twojej strony
przyjemnością!
:)
Ukłony!
ciepły obraz domowego ogniska kiedyś nasi przodkowie
tak żyli
pozdrawiam:)
++:))