Jack Prelutsky – Ciesz się (...)
Jack Prelutsky – Ciesz się, że masz swój
nos na twarzy
Ciesz się, że masz swój nos na twarzy,
A przecież mogłoby się zdarzyć,
Że w innym miejscu miałbyś go.
Nie byłoby przyjemne to.
Pomyśl przez chwilę sobie chłopie,
Że nos ci wyrósł gdzieś na stopie
I od narodzin, aż po grób
Musisz aromat chłonąć stóp.
A znowu nos na czubku głowy
To byłby problem całkiem nowy:
Wciąż musisz kichać – taki los,
Bo ci do nosa wchodzi włos.
Zastanów także się mój zuchu,
Czy chciałbyś, by twój nos był w uchu
I gdybyś kichnąć sobie chciał
Ten dźwięk wprowadzałby cię w szał.
Nos to, mój drogi, szczyt wygody,
Gdy niżej oczu, wyżej brody,
Więc ciesz się bracie, że go masz
Tam, gdzie ma środek twoja twarz.
Oryginał:
Be glad your nose is on your face,
not pasted on some other place,
for if it were where it is not,
you might dislike your nose a lot.
Imagine if your precious nose
were sandwiched in between your toes,
that clearly would not be a treat,
for you'd be forced to smell your feet.
Your nose would be a source of dread
were it attached atop your head,
it soon would drive you to despair,
forever tickled by your hair.
Within your ear, your nose would be
an absolute catastrophe,
for when you were obliged to sneeze,
your brain would rattle from the breeze.
Your nose, instead, through thick and
thin,
remains between your eyes and chin,
not pasted on some other place...
be glad your nose is on your face!
Komentarze (13)
Dobry wiersz, a ja się cieszę, że jestem z dala od
obornika,
bo mieszkam w mieście.
Witaj,
znałam treść - nie znałam Autor.
Dziękuję za kolejną dawkę do uśmiechu.
Pozdrawiam /+/.
Jestes niesamowity, Michale! :)))
Przeklad jak zawsze jest 'top notch'.
Skoro stwierdziłeś, że wart jest przekładu, to ja
przeczytałem. :):)
Przefajny wiersz,
z ogromnym uśmiechem,
pozdrawiam serdecznie:)
:)
Fajny ten wierszy, a i tłumaczenie zacne. Pozdrawiam.
dzięki za uśmiech!
Wspaniały wiersz :)) Pozdrawiam serdecznie .
Świetny! Zostawiam uśmiech od ucha do ucha :)
Pozdrawiam :)
Wiersz wywołał szeroki uśmiech.
Podziwiam Twoje przekłady. Miłego dnia Michale:)
Ciesz się, że jesteś zdrowy, bo mogłoby się inaczej
zdarzyć.
Zamyśliłam się. Dziękuję.
Skąd ty ich bierzesz, swietny gość.
Przekład doskonały, czujesz angielszczyznę jak
Słomczyński.
Głos mój i szacun jest twój!!