jak w bajce
jak w bajce za dłonie przez las
nieopodal stawu co nad nim most błękitny
gdzie kałuże a w nich złote liście
miłym dotykiem wyzwoliłeś energię
tak dobrą na wzór anielskiej troski
jak w baśni elokwentna euforia
między słowami szeptanymi do ucha
tak było i jestem szczęśliwa
jak postać ta główna przedstawiona
w kilku mirażach
gdy klękasz ja już wiem że odmówię
bo to jak w bajce na dobranoc
a po śnieżnej sukni i złotej obrączce
jak na skinienie kończy się bajka
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
lubię twoje wiersze Klaudio
"gdy klękasz ja już wiem że odmówię"- dla mnie to
sedno całej tej nie bajki.
Miraże to miraże:)
Lepiej nie dać się nabrać czarodziejom...
Pozdrawiam
Bajka się nie kończy, trzeba ją tworzyć dalej. (+)
Pozdrawiam:)
Bardzo cieszę się, że jesteś Klaudio szczęśliwa.
Niech taki stan trwa...
Bajka może trwać i trwać:)
Pozdrawiam z podobaniem.
Treść emanuje atmosferą czarów i uroku,
charakterystyczną dla bajek. Sceny natury, mostu nad
stawem, złotych liści w kałużach - wszystko to tworzy
malowniczy obraz, jak z bajkowych ilustracji.
Metafory, takie jak "anielska troska" czy "elokwentna
euforia", nadają wierszowi poetyczne brzmienie.
Zakończenie związane z klękaniem, odmawianiem i
śnieżną suknią sprawia wrażenie magii i uroku. Może
trzeba było napisać – tak?
(+)