Jak dwie planety
Dwa światy się spotkały
Co obok żyły dotąd
Nie wiedząc nic o sobie
Odrębne tworząc byty
Lecz iskra przeleciała
Gdy nagle się zetknęły
I trudno im się było
Oderwać znów od siebie
Więc nową zapragnęły
Planetę stworzyć szczęścia
Połączyć swoje siły
We wspólnym trudzie życia
I wszystko się zmieniło
Ciekawszą barwę miało
I głębszy sens istnienia
I szansę na przetrwanie...
autor
Maria M.
Dodano: 2008-02-12 21:16:31
Ten wiersz przeczytano 606 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz lekko sie czyta.. jest rytmiczny. ukazałaś
klasyczny schemat marzeń znalezienia tej drugiej
połówki... nie znaja sie-przypadkowe
spotkanie-iskry-miłośc.. to odnajdywanie siebie w tym
świecie..znalezienie mapy i dojście do tej drugiej
osoby.. pięknie;)