Deszcz perkusista
wiersz z cyklu: Muzyka natury
Lubię gdy deszcz perkusista
Swój koncert rozpoczyna
Milionem mokrych pałeczek
Tremolo gra na dachu
Kaskadą pasaży spada
Po rynnie w dół i bębni
Raz ciszej i delikatnie
Raz forte fortissimo
Zlewają się w jedną mantrę
Rytmiczne kropel szepty
Miarowo i monotonnie
Sen deszczem na mnie spływa...
***
autor
Maria M.
Dodano: 2008-02-15 21:18:02
Ten wiersz przeczytano 1353 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
w bardzo obrazowy sposób przedstawiłaś to zjawisko..
czytając twoje słowa można ten deszcz wręcz zobaczyć
:)
Deszcz ulubiony temat poetow, jakze wdzieczny...plusik
Zdarzenie codzienności ubrane w słowa z salonów muzyki
klasycznej nawet. Az sie chce przeczytać o czymś
zwykłym niezwyczajnie Podoba mi sie
prosty i zwykły temat, wyrażony w ciekawy, malowniczy
sposób, mnie się podoba.