...jak głupi do sera
umarł głupi ze śmiechu
pomnik mu wystawili
ale w wielkim pośpiechu
trumnę zabić zabyli
głupi się opamiętał
że to nie czas na żarty
z trumny się wypałętał
śmiechu...bo grób otwarty
śmieje się teraz z grabarzy
trumna jest pusta a w niej
choć rzadko się tak zdarza
napisał "zmartwychwstanie"
ze śmiechu niemal pęka
sepleni - wszystkich bawi
bo w trumnie sztuczną szczękę
w pośpiechu pozostawił
wszyscy się śmiać zaczęli
odruch to nieodparty
i zdrowie lepsze mieli
a wszystko przez te żarty
i niech mi teraz kto powie
/to go weźmie cholera/
że śmiech to nie jest zdrowie
- nawet jak głupi do sera...
Komentarze (17)
Super...choc to pogrzeb to tez można się pośmiac
Śmiech to zdrowie... ciekawy wiersz w odbiorze
pozdrawiam
fajnie tak się pośmiać z byle czego jak ja w tej
chwili z wiersza Twego (; tak po przyjacielsku
farsa owinieta czarny woal homoru....
ze nie wspomnie ze twe słowa o
smiechu.....no...no....z plusem...
Każdy powie że śmiech to zdrowie mhmmmmm już teraz
wiem że ser wywołuje uśmiech...Ryszardzie
bravo!!!!!!!...Pozdrawiam teraz to moja buzia jest
roześmiana do łez ;)
Dobre z humorkiem+pozdrawiam
Będę szczery - lubię jadać takie sery...
Też tak powtarzam.. z uśmiechem żyje się dłużej..
wątrobę szczery śmiech oczyszcza i pobudza chęć do
życia.. gratuluję.
Bardzo fajny,wesoły wiersz tylko to
ubranko.Pozdrawiam.
Czy ma się śmiać jak niemowlę bez szczęki teraz .
Nawet jak głupi do sera . Pozdrawiam
stąpasz po cienkim lodzie, ale ja cenię występy
figurowe. trzeba jeszcze popracować nad tekstem, dużo
powtórzeń konstrukcji z "to", ale dasz
radę:))pozdrawiam
wiersz z humorem....a śmiech to zrowie...pozdrawiam
co prawda to prawda, najlepszy jest taki śmiech
dosłownie ,,do sera'' , Śmiech jest lekarstwem na
życie szarego człowieka, trzeba nauczyć się cieszyć z
drobnych przyjemności, korzystać z intuicji i wygrywać
z niepokojem. Francuzka, która pobiła rekord
długowieczności - zmarła w wieku 122 lat - mawiała, że
jej sposób na zdrowie jest bardzo prosty: śmiech,
kieliszek wina i czekolada.pozdrawiam ciepło i życzę
uśmiechu od ucha do ucha...=)
martwię się trochę o stabilność Twojego środka
stylistycznego;), ale fajny homorek zawarłaś w wierszu
:). Dopracuj jeszcze trzecią i czwartą zwrotkę.
Jakoś mi dziwnie po przeczytaniu...