Jak ja bym znowu...
Mamy szczęście że pamięć nie boli.`
Jak ja bym runął do twych stóp kochana,
każdy paluszek z żarem obcałował.
Miłość ci szeptem wyznał na kolanach,
i z motylami pod niebem wirował.
Smutek twój z lica śmiechem bym wymazał,
starł z ust spękanych smak upojnych
nocy.
Gwiazdek złocistych w dłonie nawkładał
cudnie świecących na niebie uroczym.
A może bym nawet wzniósł cię do Słońca,
w jego poświacie przytulał i niańczył.
Może bym w locie, przystając bez końca-
włosy całował i w obłokach tańczył.
Jak ja bym twe piersi pieścił z
czułością,
ssał je zachłannie sutkami obiema.
Tylko że Ruda znikłaś z przeszłością -
miłość odeszła i cię przy mnie nie ma...
Komentarze (15)
smutek to nie ból, boli tylko powód smutku czasem
Wspomnienia też potrafią zaboleć.
Ładnie piszesz o miłości...szkoda, że odeszła.
Pozdrawiam serdecznie :)
Szkoda, że to tylko gdybanie,
a takie zmysłowe :)
Serdeczności przesyłam:)
Ale chociaz mozna milo powspominac :)
Pozdrawiam:)
Piękne wyznanie, pełne żaru i nostalgii.
Wyznanie miłości, że ho,ho.Pozdrawiam
świetny wiersz no szkoda że rudej nie mam ..
pozdrawiam
no.. pięknie się postarałeś ..mnie oczarowałeś .. to
dziwne .. że ruda odeszła ..
...i trzeba nauczyć się między kroplami deszczu
przeciskać, kiedy promyki słońsa zgasły...ale tak jest
z miłością...zaiskrzy i pożar lub maleńka iskierka i
gaśnie, czasem bezpowrotnie...
Pozdrawiam serdecznie, mój plusik
Cząstka jej jest w Twoim sercu Stumpi. Szkoda, ze nie
jest inaczej. Pozdrawiam.
Przepiękny, miłosny wiersz.
Aż serce boli, że nie spełniona... Miłego dnia Stumpy,
miły. Pozdrawiam serdecznie:)))
szkoda że odeszła ale to co było piękne zostało w
sercu i pamięci - miło powspominać:-)
pozdrawiam - dziękuję za miłe słowa pod moim
wierszem:-)
Płynna i emocjonująca wierszowana "miłosna jazda"
Stumpy.Dla osłodzenia powiem Ci tak od serca: "nie
płacz, że się coś skończyło ważne,że się
wydarzyło...haha:-)
Te Rude to chyba wszystkie takie "modelki". Fajnie mi
się czytało Twój przeuroczy wiersz.
Pozdrawiając najserdeczniej dziękuję, że zajrzałeś do
mnie - było miło:-)
Ładna życiowa refleksja.
Niestety często tak bywa, że wracamy niespełnionymi
pragnieniami do tego co minęło:)
Pozdrawiam:)
Jeszcze nic straconego, może wróci
Pozdrawiam :)