Jak kropla
jesteś stworzona
jak kropla rosy
idziemy ulicami
szczęśliwi
trzymam
ciebie za rękę
nie możesz
istnieć beze mnie
nie patrz na życie
przez palce
ono w tęsknocie umiera
piękno przeminie
nastanie dżdżysta jesień
a w sercu smutek
głęboki żal
nie możemy skrywać
naszych uczuć
nie wolno nam
tak cierpieć
jedynie
może rozłączyć nas śmierć
czujesz ciepło mojej dłoni
spojrzałaś w oczy
pocałunek dałaś
szepcząc jak w amoku
kochany ty mój wariacie
jedyny najsłodszy
Autor Waldi
Komentarze (27)
Zachwycająco tak z Miłością :)
milutko moc serdeczności
Lubie takie połączenia jak "kochany wariacie" jest w
tym ogrom miłości i czułości. Ciepło o miłości, ale Ty
nie umiesz inaczej.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie i Jadzię pozdrawiam
życząc szybkiego powrotu do zdrowia : :)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ślicznie i miłośnie:)
Pozdrawiam.
Ten "wariat" to z miłości:))
Waldi pięknie;)))pozdrawiam cieplutko;)
Przyjemnie się czytało.
Jeśli miłość w sobie mamy z ufnością przez życie
podążamy... pozdrawiam i głos swój na wiersz zostawiam
:)
puentą mnie masz jako czytelniczkę :) ależ fajnie :)
miłość potrafi,,pozdrawiam:)
Witaj,
z miłości wolno zgłupieć doszczętnie...
Pozdrawiam.
Z wielkim sercem o wielkiej miłości.
Pozdrawiam.
Witaj Waldku:)
I tak mam także ja.Mamy Waldku to szczęście,że
trafiliśmy na takie kobiety:)
Pozdrawiam:)
Przeurocze są te Twoje wyznania miłosne, Waldi :)