Jak to się stało
Z serii " proszę pana"
Jakże ja pana mam traktować?
Nie śpię po nocach i rozmyślam.
Zjawia się pan, by zaraz schować,
później powiada, żem kapryśna.
To nie kapryśność proszę pana,
nazwałabym - zauroczenie.
Zabrzmiało to, jak zwykły banał?
Nie szkodzi, tego ja nie zmienię.
Co prawda staram się jak mogę,
skrywać uczucia nieporadnie.
I mówić sobie - nie uwiodę,
nie jestem pewna, czy potrafię.
Każdego ranka pan się kłania,
i mówi do mnie tak...pachnąco.
Pragnienia śpiące pan odsłania,
realnie bardzo i nęcąco.
Jak to się stało proszę pana?
Daleki pan - zarazem bliski.
Jestem tym faktem zdruzgotana,
straty już są, ale gdzie zyski?
Chociaż...jeżeli by rozłożyć,
to wszystko na czynniki pierwsze.
nadzieje zawsze można mnożyć,
tęsknić za panem - pisząc
wiersze.
Komentarze (32)
zwyczajna kobieta która pisze piękne wiersze,ukłony
Piękny wiersz, świetnie napisany!
Pozdrawiam
Niezwyczajne dylematy Zwyczajnej Kobiety. To on
powinien pisać dla Ciebie wiersze. Pozdrawiam.:)
Marzenia też bywają cenne, jeśli nas nie zadręczają.
Wiersz ładnie napisany. Pozdrawiam i zapraszam na
swoją stronę.
Zauroczenie.Odpuść sobie.Pan pierwszych gestów nie
czyni.
Pozdrawiam
no właśnie nieznajomy - może warto tego pana poznać
bliżej
pozdrawiam
A kto to może wiedzieć:)
Zdarza się to i w drugą stronę. Doskonale rozumiem i
pozdrawiam
Nie gustuję w facetach ani w miłosnych... ale wiersz
podobasię
Miłego...
Bardzo cieplutki wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Czyli są zyski, w postaci rytmicznych wierszy, z nutką
humoru.
Miłego wieczoru.
Bardzo lubię takie monologi. Wiersz płynny, rytmiczny,
przyjemnie się czyta:)
Bardzo, bardzo mi się podoba! Ukłony 'D
Sen czy jawa? Trudno się zdecydować. Jeżeli są to
tylko marzenia, to pięknie cię nastrajają. Powstają
wiersze, które innym dają wiele radości.
Bardzo na tak! Bardzo kobiece strofy:-)