Jakie one ważne- grzyby
Mężowi ,za przynoszenie tych darów lasu.
Grzybów zatrzęsienie ,
a jakie ważne.
Bo takie zwyczaje w lesie,
że trzeba się ukłonić, schylić,
czasem i przyklęknąć,
nieraz przy tym stęknąć
do tych w kapeluszach ,
zanim się je do domu przyniesie.
Jesienią ich najwięcej ,
gdy życie inaczej smakuje.
Już bywa znacznie chłodniej
i na plecach dreszcze się czuje.
Smutkiem i deszczowymi łzami
jesień toruje nam drogę
do większych jeszcze chłodów,
które ,tylko patrz,przed nami.
W zimowym chłodzie,na nic kapelusze
i po ważności i bucie.
Te przyniesione do domu
ugotuję, usmażę lub ususzę .
I powita ze mną zapachem
wszystkich zebranych przy stole,
tylko taka jedna, wigilijna kapusta .
Bez grzybów, mój sokole
co byłaby to za uczta .
Komentarze (40)
Haha, bardzo miły wierszyk, od razu robi się cieplej.
Wiesz może, że grzyby mają jedynie smakowe walory?
(ale za to jakie!) Wesoła przygoda, wesoły człek (ten,
który zbiera, ten, który dostaje, który przyrządza i
ten, który je) Pozdrawiam :)
W zeszły weekend, byłam na grzybach, teraz też pójdę.
Kapelusze, modne są w tym sezonie! :))
przepiękny klimat..
Piękny temat,pozdrawiam
Grzyby, grzyby trzeba też uważać:)
Zapachniało i kapustą a przede wszystkim grzybami
pozdrawiam serdecznie:)
wesolo wielki plus pozdrawiam
Zapachniało grzybkami z kapustą i tak jakoś cieplej
się zrobiło, jak wspomniałaś o wigilii.ja tez się
wybieram na grzyby, może będą jak przestanie padać.
Miły nastrój stworzyłaś w wierszu:)
Pozdrawiam Cie serdecznie:)
Witaj Cecylio! byłam dzisiaj na grzybobraniu! nie
bardzo udane, ale...dobre i to! fajny spacer po lesie
to już coś! Pozdrawiam serdecznie:)
"Bo takie zwyczaje w lesie,
że trzeba się ukłonić"
- moja babcia tak też mówiła, że się kłaniamy za dary,
które nam daje. Uwielbiałam chodzić z nią do lasu na
grzyby, jagody. Pozdrawiam :)
fajny wiersz-pozdraweiam serdecznie
Bardzo fajny, wesoły wiersz.
U mnie to ja chodzę na grzybki,
mój mąż nie lubi zbierać, ale jeść uwielbia.Podoba mi
się.
Pozdrawiam serdecznie.
Cecylio! Twój mąż, wie co robić, aby o nim pisać:)))
Dzisiaj na działce pod choinkami znalazłam pięć
maślaków:)
Pozdrawiam Ciebie i Męża:)
Dokładnie tak. Ciepły wiersz. Serdecznie pozdrawiam
Oj, te grzybki...Dawno nie zbierałam.
Pozdrawiam, Cecylko