Jakiś ból
Głowa mnie boli, bardzo boli,
szmery, szelesty i tupanie.
Kto , komu do niej wejść pozwolił,
dając te zmysłu poplątanie.
Twarz nic nie zdradza, żadnych treści,
jak pokerzysta co ma strita.
Tylko skąd biorą się boleści,
które mój mózg w swe szpony chwyta.
Oczy przekrwione, obraz czują,
widzenie stara być normalne.
Ale już myśli nastrój psują,
przykre w temacie i nachalne.
Coś bym uczynił bardzo złego,
przedziwna siła zmusza jaźnie.
I to tak nagle, tak z niczego,
przyszło i dręczy czyniąc kaźnie.
Dostałem drgawek w jakimś stresie,
dziwna przypadłość mnie dosięga.
Ciało ów ból wnet w pył rozniesie,
nim się zakończy ta mordęga.
Długo bym jeszcze mógł te stany,
ciągnąć…lecz mi się nie opłaca.
Wczoraj to byłem lekko zawiany,
a dziś zwyczajnie…leczę kaca.
Komentarze (1)
Powodzenia , dobry jest sok pomidorowy na ból głowy .
:)