O jeden szept
bliskiej kobiecie
Noc zapukała chłodnym wiatrem
i z okien ptaki wypłoszyła.
Wędrowna luna syta srebrem,
lico schowała gdzieś za lasem.
Jesień przybrała twarz despoty
i niewzruszona dzieli rządy.
Ktoś o niej mówił - to ta złota!
chyba pomylił kolor - biedny.
Nie martw się proszę moja droga
bo jestem blisko - o jeden szept.
- Słyszysz, już w kuchni gwiżdże
czajnik.
Z łykiem herbaty wróci lato.
autor
kaczor 100
Dodano: 2016-11-20 10:41:28
Ten wiersz przeczytano 2410 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Piękny, ciepły, z nadzieją na lato... Pozdrawiam
Kaczorku:)
też czekasz na lato pocieszając ukochaną...
Byle do lata.Pięknie,jak to zwykle bywa u
Ciebie.Pozdrawiam.
Dziękuję kochani za odwiedzinki :))
Bożenko, Dzięki za "bystre oko"
a kaczorek jak zwykle
neoromantycznie z serca
kaczorku chyba z "okien" a nie z "okiem"
ładny wiersz delikatny:)
miłego dnia:)
I Józek już gwiżdże...
piękny wiersz Kaczorku.
Pogodnej niedzieli z uśmiechem na twarzy.Paa
Lato zaraz wróci, bo już słyszę jak ciepłym wiatrem
coś tej jesieni nuci :D Świetny wiersz, pozdrawiam
Kaczorku serdecznie +++
Pięknie napisane o tej ukochanej dla której lato wróci
wraz z herbatą