jedna z odmian miłości
"Właśnie poznałam wspaniałego mężczyznę! Jest postacią fikcyjną, ale przecież nikt nie jest doskonały." - Woody Allen
w konstelację zmysłów wczytana
nieobecna zaczarowana
kolorami zmieszanych farb z łzami
ich własnej płomiennej miłości
oblizuję wargi z namiętności
bez zahamowań uprzedzeń
nostalgią odczuwam ich miłość
a Ty wodzisz z niesmakiem za nimi
wzrokiem pogardy i ciskasz w kąt
zgryźliwe słowa : tak nie wypada!!
zazdrość przepełnia samotne serce
bo oni choć tak "inni" znaleźli siebie
i za co Ty zwykły grzesznik
karzesz ich upokorzeniami?
za odwagę mówienia kim są?
za brak wstydu okazywania uczuć?
za miłość wrażliwszą niż tą
jaką ofiarowuje sobie brat z siostrą?
kochają inaczej - piękniej
bez skrępowania mimo wytykania
ich palcami na każdym kroku
P.S. a ja poznałam dwóch Jessa i Nicole bohaterowie opowiadania "Takie są zasady"
Komentarze (1)
Miłość inaczej bez zahamowań ,troszeczkę fantazji i
uroku,wiersz Duszku piękny pisany lekkim
piórkiem.Pozdrawiam