Jednak...
To jest ten dzień,
myślałam,że nigdy nie nadejdzie...
już nie mam siły ,skończyło się....
wielkie bum!
mam dość ,Ciebie ,siebie ,życia
upadło no i cóż ,jest martwe
i co...? niech tak będzie....
przynajmniej to stan stały...
roztrzaskało się na tysiąc kawałków ,
leży ...po co komu nieużywane...
moje serce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.