W jednej chwili...
W życiu tylko one są piękne :)
Widząc niebo w jej oczach,
wiedział czego pragnie.
Jedno ramiączko opadło
drugie zsunął palcami
koszulka legła u stóp
stała przed nim taka
jaką stworzył ją Bóg.
Z cicha wyszeptała:
- Zanim noc nastanie,
obejmij mnie bez słów.
Pocałunkiem zamknął jej usta.
autor
_wena_
Dodano: 2022-02-10 12:27:47
Ten wiersz przeczytano 6214 razy
Oddanych głosów: 93
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (78)
Uroczy wiersz i ta, 'jedna chwila'.
Serdecznie pozdrawiam, Wenuszko.
I Wszystkiego Dobrego, na ten 2022.:)
Szeptem i ...ramiączkiem dotknęłaś sedna.
Dziękuję Wenuszko za wierne komentowanie moich
zawierszków.:))
Super! Pozdrawiam
Piękny zmysłowy erotka bardzo subtelny. Czytelnik ma
ogromne pole do popisu w wyobaźni...
To prawda liczą cię tylko najpiękniejsze chwile i oby
ich było jak najwięcej Wandeczko :)
Pozdrwiam cieplutko życząc pogodnego wieczoru :)
Piękny erotyk w mini wydaniu :)pozdrawiam ciepło
Wandeczko.
Piękny subtelny Erotyk. Wandeczko kochana, nawet nie
wiesz jaką radość sprawiłaś swoim komentarzem.
Wzruszyłam się, że przez ileś tam lat wspólnie
czytamy, komentujemy swoje myśli i teksty. Oby kochana
trwało to jak najdłużej, wszak wiadomo, że nic nie
trwa wiecznie. Sercem całym życzę Ci zdrowia i wiele
dobrego. Dziękuję :)
Witaj Wandziu:)
No cóż Wandziu.Jest to jedna z moich ulubionych
tematyk,jeszcze:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wańdziu wszystkie wiersze u Ciebie mam przeczytanie,
ale bardzo chciałam podziękować za komentarz u mnie.
Muszę przyznać się bez bicia, uwielbiam Baltona..
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)
Jest ok :) Warto o tym pamiętać w komentarzu, żeby nie
mylić autora z PL, chociaż często ma to miejsce na
Beju.
Z podobaniem pozdrowionek, życzę miłego dzionka :))
_weno_ ależ oczywiście nić mojego komentarza niech
kłopotów nie przysparza, zapomniałam na początku
napisać słowo "Peelko" - dlatego być może wprowadza
częściowo w błąd czytelnika jego właściwe zrozumienie.
Sorry. I pozdrowionka.
Mario, to tylko wierszyk a jeśli chodzi o mnie, to od
kiedy pochowałam męża, mieszkam sama i nie zapraszam
do swojego domu żadnych panów. Jak tak dalej będzie to
prędzej zostanę zakonnicą, niż mężatką ;)
Gdy za oknem szaleje wichura zostawiam w oknach
szparki, nie na pociechę szparki, jak sugerujesz niby
żartem, bo choć nie jestem spod znaku Ryby to podobnie
jak ryba, muszę mieć dostęp do tlenu.
Dziękuję za wgląd i komentarz.
Zapewne cudna była ta chwila,
gdyż wspominasz ją tak mile
i poświęcasz nawet wiersz.
A wiesz - czas niesiony wiatrem
lubi powracać i w takie pogody jak obecnie mamy, mimo
iż okna i balkony zamykamy - chwile znajdą szparkę by
pocieszyć parkę.
Najpiękniejsze sa podobno chwile tuż przed - dają pole
do popisu wyobraźni. Czasami rzeczywistość przekracza
jednak jej granice. W każdym razie - trwaj chwilo :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję miłym paniom-czytelniczkom za przeczytanie i
ciekawe komentarze.
Życząc pogody ducha, ciepło pozdrawiam :)
Pięknie i zmysłowo.
Pozdrawiam serdecznie