Jej
Jeszcze jeden dzień,
gdy na twarzy cień,
myśl pustkę goni.
Nie ma już co kryć,
ja nie mogę żyć
bez twoich dłoni.
Nie ma co się śmiać,
kiedy muszę trwać
bez smutnych spojrzeń.
Może to jest znak,
że się stało tak -
no może dobrze.
Może jeszcze pieśń,
albo jakiś wiersz,
tobie poświęcę.
W oczu piękny zmierzch
spojrzę, tak, że wiesz...
chwycę za ręce,
za serce
za serce.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2024-03-16 23:10:05
Ten wiersz przeczytano 1378 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Po przeczytaniu przyszła mi do głowy pewna autorka,
która niedawno zamieściła tu piękny wiersz o
zmierzchu. Być może "Jej" jest właśnie dla niej:)
Miłego poniedziałku Goldenie:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie.
Jej...Ale pięknie....
Śliczności poezja!
Serdecznie pozdrawiam
To jest wyrażenie bardzo silnego uczucia miłości.
Pozdrawiam cieplutko.
czytając prawie śpiewałam , melodia do tych słów sama
się nasunęła. Pięknie+
Jeśli pani ta
Się na wierszach zna,
Toś już ją zdobył.
Będzie wzruszeń moc
I poślubna noc
I dzieci...
. . . . . . Oby!
Uroczo.
Wzdychanie do milości...moc to dziwna
Jednak peel żyje, a dłoń dobrze służy do pisania!
Pozdrawiam:)
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam
łał, piękne wyznanie.
Ładnie o miłości i oddaniu dla niej. Pozdrawiam
serdecznie
sposób ułożenia cieszy każda linijka a treść - miłość
więc jeszcze jeden sposób i mnie urzekł od początku do
końca....