Jej śmierć
Gorzkie płyną słowa,myśli złe zbirają
się
W mojej głowie rysuję jej śmierć
Lecz póki co niech wie,że to ja byłam
pierwsza
To dla mnie otworzyłeś się
Nie boję się,że w piekle się spotkamy
Przynajmniej nie będziesz z nim
Nikt nie powstrzyma mego gniewu
Nie zatrzymasz tego co we mnie się
narodziło
A to właśnie jej śmierć
Zabiorę Ci ją,bo ona Cię zgubi
Mam w sobie tyle wiary
Mam w sobie wielką moc
Gdy wszystko juz ucichnie,Ty przy mnie bądź
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.