Jesień
Wicher szarpie konarami,
sypią z drzew barwne motyle,
otuliły śpiącą ziemię,
listki złote, jak żonkile.
Hulała jesień oberka,
pląsała lekko walczyka,
szronem lśniła jej sukienka,
brzdękała wietrzna muzyka.
Szum gałęzi nucił pieśni,
czuby drzew się kołysały,
wicher liście gnał, szeleścił,
świat zamglony, ociężały.
Promyk słońca błysnął z nieba,
zapłonęła jarzębina,
ptak cichutko gdzieś zakwilił,
świat do wiosny się zatrzymał.
Komentarze (35)
Cudnie napisane , brawo
ładne strofy o jesieni.
Ladnie namalowalas jesien slowem :)
Pozdrawiam:)
bardzo ładnie obrazkowo i rytmicznie...cóż, aby do
wiosny:) pozdrawiam serdecznie
Ładnie, trzecia i czwarta strofa naj :)
Miłego dnia.