Jesień życia... nic tego nie zmieni
Stary Bodek zobaczył jak w parku
Listek frunął z barwami złotemi
I pomyślał: - Tyle lat na karku...
Jesień życia... nic tego nie zmieni.
Gdy doczłapał do domu i spojrzał
Na swą żonę (czekała nań w sieni)
Prócz miłości niczego nie dojrzał
W oczach Basi... nic tego nie zmieni.
Uradował się widząc ją! Słońce
Jakby wzeszło (tak blask oczu działa)
I całował ją czule, by w końcu
Jednym ciałem się stały dwa ciała.
Siwą głowę jej gładził, a ona
Jak na zdjęciu (tym ślubnym) spojrzała
I wtuliła się w męża ramiona
Tak szczęśliwa, że jego wciąż miała
Stali długo... a czas ich nie gonił
Niezależni od czasu jesieni
Chociaż starzy... tak (widać na dłoni)
Zakochani... nic tego nie zmieni.
Komentarze (124)
Marek Zak
Dziekuje Marku za wizytke i pozytywna ocene.
Pozdarwiam serdecznie :)
Piękny romantyzm, to dobrze, że niezależnie od
przemijających lat
ludzie są razem i ich uczucia się nie zmieniają, tylko
wielokropek może sugerować coś innego, msz nie jest
potrzebny.
Pozdrawiam przed snem, życząc dobrej nocy Bogusiu.
Bardzo romantyczne wersy, niech miłość trwa wiecznie,
miło czytać, pozdrawiam serdecznie.
Pięknie i wzruszająco. Pozdrawiam. M.