Jesienna pamiątka
Szłam parkiem zamyślona
na dworze pochmurno i słota,
patrząc w dal, pomyślałam,
tak żegna nas jesień złota.
Nagle z korony drzewa,
liść drżący spadł mi w dłonie,
jakby powiedzieć chciał,
przed zimnem u ciebie się schronię.
Włożyłam go do kieszeni,
wyrzucić było mi szkoda,
na pamiątkę zabiorę do domu
i między wiersze schowam.
autor
Mariola Cuore
Dodano: 2014-10-21 16:08:01
Ten wiersz przeczytano 1826 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
piękna liryczna melancholia...ten liść to farciarz:)
miłego wieczoru Mariolu
Ładnie. Gdyby wiersz był mój zamiast
"na dworze deszcz i słota,"
napisałabym raczej
"na dworze trwała słota" ponieważ słota to dłużej
utrzymująca się deszczowa pogoda, więc"deszcz i słota"
brzmi trochę jak masło maślane. Do szóstego wersu
dodałabym "mi" "spadł mi w dłonie". Dziewiąty wers
czytam sobie "W sercu poczułam żal". Wiadomo, że to
uwagi czytelniczki nie eksperta i autorka może z nimi
zrobić co zechce. Miłego wieczoru.
Ładny wiersz o dochodzącej jesieni...
Mnie też jej żal,bo wolę jesień,niż mroźną zimę.
Co do liścia,to można go zasuszyć na pamiątkę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jesienny list, to piękna pamiątka. Kiedyś w
dzieciństwie wkładaliśmy liście go książek jako
zakładki. Wysuszyły się i były bardzo piękne. Tak też
zasuszaliśmy kwiaty. Pozdrawiam.
Jesien porusza ale i przygnebia ladny wiersz
pozdrawiam
Ładny, sympatyczny wiersz. Jesień Mariolko szczególnie
nas wzrusza.
Pozdrawiam serdecznie.