Jesienna prośba
Tam jest nadzieja. W przebłyskach
słońca.
Przybywa morza - pełnego złota.
Czy można bardziej świat ubogacić,
zatopić smutki zrodzone w słotach?
Gdy się rozchmurza - szczęśliwie, błogo,
na kolorowo, w żółciach, czy brązach
kwieciste myśli już lecą w obłok,
niech wiatr ostatnie krople postrząsa.
autor
marcepani
Dodano: 2016-11-06 08:00:49
Ten wiersz przeczytano 1174 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Dobry wiersz. Na dzisiejszą aurę też ;)
Miłego!
śliczny
czuje cała sobą ten wiersz - ucalowania
Podoba się :)
Wspaniały kolorowy wiersz pt. Jesienna prośba. Jednak
w rzeczywistości przeplatana chłodem i przymrozkami.
Niema już Polskiej Złotej Jesieni. Pozdrawiam
Bardzo:)
Ładnie.
Pozdro Marcepani.
Pięknie, ciepło, optymistycznie. Miłego wieczoru
marcepani. Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję!!
Nastrój oddany świetnie :)
Oby słońce dniami zawładnęło
Listopad pochmurnym miesiącem,
potrzebna więc prośba o słońce!
Pozdrawiam!
Tak.
I niech nastaną słoneczne dni - w końcu.
Pięknie napisane :-)
Tylko słoneczko może nas jesienią
rozweselić.Pozdrawiam.
Optymistycznie podchodzisz do tematu.