Jesienne wyznanie
Złotem jesiennych liści
Obsypię cię pocałunkami
I wtedy sen się mój ziści
Objęta twoimi ramionami
Jak mgła poranna
Jesiennym świtem
Co ziemię otula zziębniętą
Tak ja otulę ciebie
Uśmiechnę się lekko
Jak lekko liść spadający
Tak ja dłoń swoją na tobie
Położę, by dotyk mój drżący
W wibrację uczuć
Cię wciągnął
autor
Małgorzata K.
Dodano: 2008-10-10 10:42:36
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo pięknie i tak miło.
Brawo - pozdrawiam
Emitujesz erotyzmem i delikatnością w tym wierszu.
Cudnie....