jestem złem
jestem cieniem
o zmierzch opanuję świat
sprowadzę ciemności
śmierć i strach
jestem nocą
bójcie się
bezgwiezdną czarną nocą
Twoim koszmarem
jestem złem
zawsze byłam
nigdy się nie dowiesz
co uczyniłam
zabiłam
porzuciłam
zraniłam
Twoje serce...
zmiażdżyłam
bez cienia litości
bez krzty namiętności
obojętna na wszystko
na Twój ból
na samotność
na łzy
jestem złem i nic tego nie zmieni...
odejdź
jestem złem całej tej ziemi...
dla wszystkich zranionych serc... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.