Jesteś
Jesteś moim Maestro...
Nie czujesz, ale ja czuję!
Gdy chwytam za pióro...
Subtelnie dotykasz mej dłoni
Rozrzucasz wokół gwiazd tysiące
Napełniasz mnie namiętnością
Czuję na sobie Twe gorące spojrzenie
Pocałunkiem zmysłów pieścisz me usta
Powoli wlewasz we mnie kropelki
natchnienia
A ja, Twa posłuszna muza...
Na papier przelewam westchnienia
Księżycowe słowa nagle wierszem się
stają...
Zawsze są jednym wyznaniem...
Bo gdy ludzie ludzi kochają...nazywają ich
swym natchnieniem!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.