Jesteś jak Anioł...
Thx... ty wiesz, że Tobie... :*
„Twe spojrzenie,
kiedy mnie omija…
kolejną cząstkę we mnie zabija…
tak bardzo boli,
tak bardzo mnie nęka…
jest to dla mnie tak wielka udręka,
że nie da się opisać w słowach tego,
ani tego namalować zwykłą białą
kredą…
uważaj więc na mnie,
jestem przecież Twoim Skarbem…
delikatnym niczym szkło,
zmieniającym barwę…
z barw szarości,
po straconej miłości,
po kolory tęczy…
nic więcej tak mnie nie dobije,
nic więcej tak nie zmęczy…
Teraz dzięki Tobie odbijam od siebie całe
zło…
To Twoja zasługa,
Dzięki Tobie moja droga życia wciąż jest
długa…
A jej szlaki nie zliczone,
Jednak w szczęściu zaliczone…
Dzięki Tobie oddycham
„wolnością”…
Dzięki Tobie umiem poradzić sobie z tamtą
przeciwnością…
Teraz to Ty wypełniasz moje sny…
Jesteś w nich jak Anioł z nieba…
Jesteś…
Jak słońce…
Jak zielone liście na drzewach…
Tak piękny,
Tak niepojęty…
Nadzwyczajny…
Tak niesamowity i majętny…
Czuły i wspaniały…
A kiedy tak patrzysz na mnie,
cały świat mi wiruje…
tak wspaniale się przy Tobie
czuję…
pragnę Cię obejmować i na zawsze w tym
objęciu z Tobą się gdzieś schować…
pozwól mi oddać Ci Siebie,
razem w takiej miłości żyć…
w Twoim niebie!...
bez kłótni,
niepokoju,
zdrady i buntu…
bez krzyków haniebnych i procentowych
trunków…
tak normalnie chcę…
razem z Tobą żyć…
tak bardzo boję się,
że coś złego mimo wszystko może się
zdarzyć…
ale wiem,
że będę się starała i nikt nie rozbije
Naszego uczucia,
bo będę mu jak skała zagradzała…
:D”
pozdro 4 miśki z GDA :D and ... wszyscy moi bliscy :D :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.