Jesteś mi kwiatem
Dookoła mnie iskierki wspomnień
Gdzieś tam daleko za rzekami czasu
Odnajduje to ciepło, które dotknęło mej
duszy
Tak to ty moja ukochana
Twój dotyk nadzieji, miłości
Był drogowskazem by zawrócić w porę
Z nad ciemnej i głębokiej przepaści
Dotknąłem twojej kobiecości, pragnień
Poczułem to najwyższe z uczuć
Byłas mym slońcem za dnia
Księżycem w noce upojne
Lecz jesień przyszła szara i zimna
To co piekne, delikatne...
W proch czasu zapomnienia się obróciło
Zatem.....?
Wiosną dla kogo zakwitniesz ukochana?
Komentarze (2)
Bardzo piękne i ciepłe słowa...ale dlaczego myślisz,że
to "co piękne i delikatne" odejdzie wraz z
nadchodzącą,szarą jesienią i ulegnie
zapomnieniu?....zaciekawiła mnie treść Twojego
wiersza,ale i bardzo wzruszyła...:))
wyrazy uznania dla tak czułych i pięknych słów, tak
prostolinijnie i lekko że aż dech zapiera...