Jeszcze
Dark Sanctuary – Les Mémoires Blessées
Popatrz jeszcze
Może dostrzeżesz,
więcej?
Jestem obrazem,
Jestem przedstawieniem,
Ty jako widz możesz się dziwić
Możesz oceniać i z przymrużeniem oka
Z dystansem i z kamienną twarzą,
Oceniać mnie jeszcze
Jestem deszczem
Spadam na Ciebie,
A dzwony biją nam w tle
Ja jestem.
Ty jesteś nutą i akordem
Jesteś dreszczem,
Owijasz mnie swoją obecnością
Nasączasz mnie sensem,
Ty jesteś.
Ty jesteś marginesem
Codzienności,
a może i więcej,
Jesteś kresem.
Ja jestem przecież,
Kiedy ty,
Już nie częściej...
Zapamiętaj każdą kwestię
W tym teatrze ja gram raz.
Nie chcę więcej.
Nie spuść oka
Biegnie czas.
I nie masz mnie świętej
Nie masz mnie czystej
Nie masz mnie nieskalanej dotykiem
Nie mam ciebie świętego
Nie chcę ciebie innego
...
Zlały ściany się z powietrzem
W zaparowanej łazience
Na szybie samochodu nasze ręce
Zagrałam każdą rolę,
wszędzie,
bezwiednie.
Nie do końca
Nigdy bez odwołania do tego,co było.
Ja jestem,
Ty jesteś
Dla siebie, choć tak niezupełnie
Ale popatrz jeszcze
Może coś dostrzeżesz,
Przecież jestem, gdy ty jesteś
Już nie częściej...
Komentarze (3)
Nietuzinkowa narracja, robi wrażenie, obrazowe wnętrze
podmiotu. To co na pierwszy rzut oka wydało mi się
nienaturalne, to szyk „Zlały ściany” może
odwrotnie... Dla mnie bardzo dobra poezja, pozdrawiam.
Miłość z nutą erotyzmu - ładny splot..Najlepsza
trzecia strofa.."Nie..." M.
dążenie i niepewność, również wierność cechuje
peelkę, tudzież pragnienie wielkie - wszystko to w
strofach wiersza.