Oprócz
Znów
Ogarnia mnie zwątpienie
Zapewnienia tracą stale na wartości
Już nie ufam słowom,
Są zdradliwe
Za wiele w nich przemyślenia
Za dużo dbałości o konsekwencje
I...
Mówisz mi, że wciąż się zmieniasz
Że poprawiasz się
A ja nie widzę,
Że jestem ślepa,
Że nie słyszę
Że głucha jestem na sugestie i echa
A po prawdzie mamy tu tylko ciszę
Przerywaną od czasu do czasu jękiem
zawodu
I znów...
Ogarnia mnie zwątpienie...
Tak mało brakowało
A stracilibyśmy nas już na starcie
Może tak miało się stać
By było łatwiej i lepiej
Bo przecież mnie dusi
A ciebie nęka
Twoje nieufanie
I zazdrość...
Zginiemy oboje
Powaleni przez nieuchronne
Albo staniemy odważnie i przyznamy
Że nikt tu nie kocha
Że nic już nie mamy
Oprócz ciszy i jęku zawodu czasami...
Komentarze (5)
Rzeczywiście, przejęzyczenie, dziękuję bardzo :)
"A stracilibyśmy nas już na stracie" - czy nie
przejęzyczenie? czy nie miało być "na starcie"
Poza tym - podoba mi się.
Lepiej kochać miłością trudną aniżeli nie kochać
wcale. Wiersz ujmujący... Życzę powodzenia!
Pozdrawiam.
Subtelny,spokojnywiersz:)
Piękny utwór o gasnącej miłości... Duży plus.
Pozdrawiam cieplutko i życzę wesołego Alleluja! :]