Jeszcze nie
Byłam tam dzisiaj. Na naszej ławce
już tylko liście wtulone w siebie.
Jutro je grudzień okryje śniegiem,
a nocą ostrym pazurem draśnie
mróz. Zazimowią się wszystkie ścieżki,
te które przez nas już wydeptane.
Ostatni szelest uśnie na amen.
Zaginą ślady jesieni zeszłej.
Byłam, jak wtedy, znów po kryjomu
porozwieszałam na starych świerkach
łzy. To następne bez ciebie święta...
Jeszcze nie pora wielkiego dzwonu.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2012-12-14 09:43:05
Ten wiersz przeczytano 2320 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Poruszający wiersz pełen bólu i tęsknoty
Pozdrawiam serdecznie Zosiu :)
świerczyście płaczę w zimowych mrokach
otulam sople dłonią nadziei
świat dla mnie przecież ktoś dziś wybielił?
iskry rozrzucił - szczęście przywoła?
Agnieszko, dziękuję :)
Czas melancholią wraca, takie ławeczki mają w sobie
duszę.
smutny
Pozdrawiam,
Po troszeczku doczytuję :)
Oooo...! Miła niespodzianka. Dziękuję, marcepani :)
piękny przejmujący wiersz...
:) Dziękuję, wandaw.
Miłego dnia.
Piękny wiersz Zosiaczku Tak to w zyciu bywa że rwacamy
do miejsc które wyryły się w nasze serce Myslę ze
kazdy ma swoją ławeczkę do której wraca po latach
Pzodrawiam serdecznie :)
Dziękuję, Irisku, za poczytanie :)
Witaj Zosiaczku !
Piękny wiersz...
milutkiego popołudnia :)
Dziękuję, Grażynko, za poczytanie :)
mixi, Dorotko - miło Was widzieć :))
Wzruszająco i pięknie, też bywałam na takiej ławeczce,
teraz już mniej,ale jest w pamięci.
Serdeczności przesyłam:)