Jeszcze wczoraj
Jeszcze wczoraj
bylam tak naiwnie niewinnym dzieckiem
Jeszcze wczoraj
smialam sie z Masochistow
O, ironio...!
Jeszcze wczoraj
mialam w oczach kolory teczy
Jeszcze wczoraj
krew byla zlotem
Jeszcze wczoraj
ja
taka czysta...
Juz dzis
jestem kobieta po przejsciach
z tobolkiem doswiadczen na plecach
Juz dzis
smieje sie sama z siebie
Juz dzis
mam w oczach tetnicza pustke
Juz dzis
biore kapiel we wlasnej krwi
Juz dzis
ja
taka brudna...
Juz zawsze
na moim ciele
trzydziesci trzy blizny
jak rysa
na oszronionym szkle.
Ta data...Bo dokladnie 13.02.2006r moglam nazywac sie Masochistka. Wiec dedykuje...-temu, co bylo. I nie wroci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.