Jeszcze wczoraj
Kartka z pamiętnika...
Na gałęziach wiatr się huśta, strąca
liście.
A tu cisza, jakby nagle brakło słów.
Wieje chłodem, tylko nocą jeszcze śni
się
tamten chłopak, co mi w dłoniach szczęście
niósł
okraszone letnim deszczem. W miękkich
kroplach
czarne chmury nabierały ciepłych barw.
Przy nim każda łza obeschła, smutek
topniał.
On potrafił dla mnie z nieba gwiazdy kraść.
Latarniane światło tapla się w kałuży,
leje tak, że nie wygonisz nawet psa.
Wiatr przystanął, bo huśtaniem już się
znużył.
Gdzie jest chłopak, który szczęście chciał
mi dać...?
Zosiak
Komentarze (43)
Na to pytanie zna odpowiedź tylko trzeba serce
spytać...
Pozdrawiam serdecznie:)
Ślicznie! Właśnie, gdzież on jest? Jak mógł zostawić
tak świetną poetkę? No ale tak to już jest z tą
miłością...
Brawo, wspaniały wiersz!
+++++:))
Piękny, zadumałam się. Serdecznie pozdrawiam
tanczę z radością w twoim wczoraj
i poczekam na jutro z przyjemnościa
To nie pieśń, to opera...+++
Pozdrawiam
Już Ci pisałam, że jesteś mistrzynią w tworzeniu
melancholijnego nastroju :)
Podziwiam rytm i rymy.
Dobrego dnia :))
Lirycznie i romantycznie, ładnie.
Pięknie piszesz.Ładnie żonglujesz słowami. Z wielką
przyjemnością czytam Twoje wiersze.
Pięknie,lekko,łatwo-zazdroszczę prostoty wypisania
zawiłych słów +
ach,ach jak pieknie,az szkoda,ze sie tak szybko
skonczyl:)
Pieknie:)
...piękny wiersz...
Ano właśnie, gdzie się podział dawny chłopak z tamtych
lat? Nie ma,nie ma,nie ma. Jak w piosence. Przepadł
bez wieści, a wiatr dalej hula w liściach drzew.
Taki urokliwy chłopak z pamiętnika i szczęscie,ktore z
nim gdzies odeszło.Pięknie,pozdrowienia.
Każdy Twój wiersz Zosiaczku czytam z ogromną
przyjemnością. Ten taki piękny:)))