Jezus Maria!
Przyszedł do mnie plaster
Całkiem fajny a jak się klei
Tylko on jest jakiś dziwny
Coś się stało? Gorzko spytał
Skąd u niego to pytanie
Nie mógł przecież zauważyć
Jezus Maria! On to wie
Zgubiłem wiarę
Do kościoła już nie chodzę
O modlitwie zapomniałem
Piję grzeszę bałamucę
To nie plaster
To był anioł!
Przyszedł wiarę mi przykleić.
Komentarze (37)
Wiktor
Mam chyba wszystkie ksiazki ks. Twardowskiego,
wybaczam Tobie obrazajacy moje ego dopisek " także
poety".
Pozdrawiam
Słaba to wiara, która plastra potrzebuje,
pozdrawiam
Potwierdzam co Waldi pisze, W Chorzowie było na prawdę
miło.
Czasami łatwo ludziom się zgubić :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Tomku ja prędzej zgubię portfel ... niż wiarę ...ona
mi żyć pomaga ...ja wieżę w Boga nie w księdza bo to
człowiek który też upada ...
A w Chorzowie na spotkaniu było super to nawet mało
powiedziane ...atmosfera prawdziwie serdeczna ...
rodzina bejowa zdała egzamin ... warto było to przeżyć
...
następne spotkanie w Gdańsku w kwietniu ...
U księdza Twardowskiego - także poety - taki wiersz -
nie bylby ironiczny. Bylby! - całkiem serio.
Pozdrawiam
no i na całe szczęście, lepsza taka na plaster, niż
żadna :-)
MariuszG
Jak najbardziej, pozdrawiam:)
@Najka@
No co ja poradze ze jestem Tomasz niewierny:)))
Dobre. Ważne, że przyszedł w porę. A wiesz co trzeba
było sprawdzić, czy to anioł. Napisałam śmieszny
wiersz Diabeł i Aniołeczka. Odważył się paskudnik
poderwać Aniołeczkę. Pozdrawiam.
Norbert
Hmm... bardzo ciekawy komentarz, dziekuje:)
Sławomir.Sad
Tylko ze to natchniony plaster, on leczy inaczej;)
Gdzie ten anioł?
Pozdrawiam-:)
jelonek
Wszystko zalerzy od tego kto klei, pozdrawiam:)
Detka75
W takim razie z Toba wszystko wporzadku, jezeli Bog
aniola do Ciebie nie wyslyla:)
No i dobrze że na ziemi są anioły i czasem nas
podnoszą z naszych upadków i nałogów
Pozdrawiam serdecznie Tomaszu :)