JĘZYK TAJEMNY
Moim Przyjaciołom:)
i stworzył konia na chwałę przyjaciół ponad
czasem
w jego tętnie jest wiatr
wolnego sokoła z uśmiechem słońca w oczach
a ja wiem że zawsze będzie z nami i
wierny
krążymy sferami wokół blasku w zapisie
w jesiennej szarudze pozorów serce pisze
sympatycznym
na chodnikach domach w śniegu i kałużach
widzi tęczę
czas nie rozwieje snów bo na każdym miejscu
stoisz
szukam cię naznaczeniem i ciężko ale mnie
wzmacnia że ci lepiej
a gdy czegoś brak nie taj ja do złego
przywykłam pocieszę
i jak szczęśliwy powtarzaj dla wspólnej
radości
pozamazywane zwyczajnym zależności
międzygwiezdne
płyną świetliste promienne nie determinują
życia
nikt nie odgadnie i nie ukradnie wyspy
wyobraźni
bo nie przestaniemy wierzyć nawet w
rozrzuceniu
to treść w języku prawdy
tylko nam tajemny
/UŁ/
Bazyliszek- Ja nie tylko tutaj piszę. Pisz
wiersze dobre Poeto i nie szukaj wrogów Już
we wszystkich na beju się doszukujesz We
mnie nie masz Lubię ludzi, ale szacunku
wymagam dla mnie i moich Przyjaciół.Sic.
Pozdrowienia serdeczne:):):) i dziękuję
Wszystkim za komentarze.
Język tajemny to język więzi a symbolika
konia i oczu sokoła to znamiona przyjaźni-
wizja poetycka
Nie jest czynnością zawodową, lub pasją
moich Przyjaciół.
napisany Łódź,08.12.2009 ula2ula
Komentarze (20)
Bardzo ładny wiersz, zresztą jak zawsze. Pozdrawiam
gorąco.
Tajemny język przyjaźni, znany tylko najbliższym
sobie, to może być zrozumiałe tylko dla
wybranych.Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie Ulu, super wiersz;-)
"to treść w języku prawdy
tylko nam tajemny"
Tak słuszna racja. B. ładny wiersz.
Pozdrawiam
Zamyśliłem się nad przyjaciółmi ponad czasem.
Przykre, że takim okazał mi się tylko jeden...
jak zwykle udany tekst
o przyjaźni tak poetycko ...perełka
Śliczny, tajemny wiersz...
wyspa wyobrażni jest skarbem, ona nas karmi i koi... a
do tego język tajemny...
Ula znowu jakieś niestrawne gryzmolenie. Myślisz, ze
jak nawrzucasz słów jak popadnie koło siebie, to już
to będzie artyzm - nie będzie. Brzmienie tego, to jak
dźwięk chroboczącego piasku wsypanego do pracujących
kół zębatych. Oczywiście brak interpunkcji - jak
myślisz, po co ludzie wymyślili przecinki i kropeczki
- żeby TWA uważało, że to ogranicza ich wolność, chyba
nie... Może raczej po to, zęby oddać sens wypowiedzi
poprawnie, żeby nadać tekstowi rytm odpowiedni. A w
twoim utworze tego właśnie brakuje bardzo... A
ostatnio było już tak dobrze.
Pięknie napisany wiersz o przyjaźni dla przyjaźni. W
każdym wersie można się zaczytywać, każdy jest piękny.
Trudno nawet powiedzieć, który naj, no i te
niedopowiedziane, zawieszone słowa, które same sie
cisna, jak ten ..sympatyczny zapisany na chodnikach
domach.. Bardzo mi się ten wiersz podoba.
Ładny wiersz, pisany z myślą o przyjaciołach dla
których warto pisać wiersze. Pozdrawiam
To jest prawdziwie język tajemny.
Ula -parę dni temu pędzący koń niemalże by mnie
stratował. Sokoła jeszcze nie widziałem. I dobrze,że
nie poluję.Cieszę się , że umiesz pocieszyć kogoś,
nawet tęcza wody ci w tym pomaga.Doskonały masz szyfr
przekazu myśli. Pozdrawiam Cię serdecznie. Na TAK.
O przyjaźni inaczej-poetycko.
Koń -Pegaz dla przyjaciół...pozdrawiam