Judasze XXI wieku
Błądzę w świecie
iluzorycznym
wytyczonym cieniami
złości i obłudy
Nie doszukuj się
tu czarnych myśli
ani heavy metalu
na krwawych strunach
rozdartych słów
cicho rozkwita kwiat
wyobraźni
w spragnionych ustach
a ty się śmiej
bełkocie zły
zdław pięścią myśli
jakże brzmią dumnie
w ostrym haku bólu
Słowa zgubiły echo
stały się zgniłym wysiękiem
uśmiech w locie skamieniał
Zamknij oczy szyderco
pochłania cię ciemność
nie odwracaj głowy
za tobą kroczą Judasze
plujący jadem obłudy
02.09.2008
Komentarze (3)
Oj tak ,można pobładzić i zwątpić we wszystko w
dzisiejszym świecie i tym co nas otacza.Dla mnie
wszystko w wierszu jest zrozumiałe i jasne .Wiersz z
przesłaniem niemałym wcale.
Za wiele patosu do treści. Za wiele rozbudowanych
metafor- to dlatego tak trudno się czyta.
Przeczytałem ten utwór powoli i starannie cztery razy
- nic mi to nie dało!Mój ograniczony umysł nie potrafi
objąc swą mizerną zdolnością pojmowania przekazu jaki
ma nieść ten wiersz - nic a nic nie mogę skumać o co
biega autorce i błądzę
pomiędzy rozdartymi słowami w ustach spragnionych
bełkotu,a na plecach czuję
jadowity oddech Judaszy ,co kroczą tuż za mną.
Widocznie już za stary jestem na nowoczesne formy.