Julia i nie Romeo
Julia w gości zaproszona
Natknęła się na Romea
Gdyby obiad w domu zjadła
Nie wpadłaby w sidła diabła
On ją całkiem w błąd w prowadził
I pseudo Romea zwabił
Julia się w nim zakochała
Nie wiedziała z kim igrała
Ona dziewczę romantyczne
W nim na wskroś wszystko sceptyczne
Julia trochę pobolała
Kochac szybko zaprzestała
Bądź cierpliwa Julio w wierze
Ktoś pokocha ciebie szczerze
Taka miłośc jak z Werony
To fantazja twojej głowy
autor
sareneczka
Dodano: 2009-08-03 19:59:43
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Nieraz marzymy o wielkiej miłości,takiej
książkowej,ale życie jest życiem,a nie bajką.Ładny
wiersz.Pozdrawiam
Miłość jak wyżej opisana, co dzień u nas powielana.
:)) miłość to czysta chemia :) a jednak z Nią dobrze -
eh :) sareneczko w czwartym wersie "wpadłaby" ...
chyba tak - pozdrawiam
Wesoły, lekki, przyjemny sareneczko:)
z wiersza wynika ,zjedz obiad w domu-przez żołądek do
serca trafiła ..lecz na krótko..a szkoda.
Sareneczko całkiem sympatyczny wiersz, na wesoło
potraktowałaś zawód miłosny