Jutro już tylko...
Wiersz z dzisiaj, ale daty dalej nie mam ;(
Gładka łza spływa po moim szorstkim
policzku
Próbuję przestać płakać, ale to boli za
bardzo
Moje usta w podkówkę zlepione
Nie potrafią okazać innego uczucia niz
smutek
Brzuch boli jak bym miała za chwilę
wybuchnąć
Za to głowa mnie boli jak bym miała usnąć i
się więcej nie obudzić
Czemu ja się nie mogę rozmnżyć
Pytam się Boga, a odpowiedzi dalej nie
ma
Czasem bym naprawdę chciała zasnąć
Nie dawać już odpowiedzi
Nie być ciągle radosną
Czemu ja muszę żyć...
Po co, dla kogo?
Nikt mnie nie kocha, lubią mnie tylko
A ja potrzebuję miłości
Lecz to nie najważniejsze
Najważniejsze jest tylko uczucie smutku w
mym sercu
Więc łgam, że wszystko dobrze
Szukam pomocy wśród przyjaciół
Bo w rodzinie nadal oparcia znaleźć nie
mogę...
Jutro wracam ... Gdybyście widzieli mnie teraz... Płaczę, ale próbuję tego nie robić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.