już tylko walka
a potem już tylko
walka
o oddech o byt
o miejsce na sen
o ulotność o śmierć
a jednak chcecie
bym żyła
zamykała w palcach
zakrwawionych
nadzieję
i prawdę
która nie wbije noża
w moje plecy
posiniaczone ramiona
gdzie byłam wczoraj
i co to znaczy
że upadłam
na zawsze im obca
do końca niewierna
-tęsknota
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.