Kapitulacja
Pośród milionów istnień na świecie
pięknych miłości masy poświęceń
ludzi niezłomnych o wielkim sercu
będąc w mniejszości opuszczam ręce
przestałem wierzyć sobie i wszystkim
pragnącym tylko się zadowolić
została ledwie niezbita pewność
moja otucha gasła powoli
autor
chacharek
Dodano: 2017-09-24 19:09:51
Ten wiersz przeczytano 1262 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Dskonały Arku :)+
Każdy z nas czasem popada w rezygnację...
czasem ręce opadają z niemocy :(
ale od czego są przyjaciele :)
Jeśli już, to by nabrać sił. Dobry wiersz:)
W tej niebieskiej pelerynie cię nie poznałem. Ale
wiersze piszesz dalej piękne. + i Dobrej nocy.
Niech peel te otuche rozpalali, na nowo :)
Pozdrawiam:)
źle ją oglądałeś to nie otucha gasła powoli tylko
kostucha a ona pies z nią tańcował daj se spokój
kapitulant się znalazł
Kapitulacja, to ruki w wierch, a u Geniusza pulpit się
rusza haha...
Kolorowych snów:-)
To nie zgodne z naszą naturą Arkadiuszu. Można zwątpić
ale nigdy skapitulować.
Pozdrawiam serdecznie :)
i życie zaczyna się na nowo, inaczej, a czy lepiej?
Nie ma co się poddawać...było gorzej, ludzie
chwalili...życie to nie zabawa, to ciągła walka o dziś
i jutro...
Pozdrawiam
W całej rozciągłości popieram głos
".dymek" i "karmarg". Wszystko przed Tobą. Zabawa w
życie niech trwa a muzyka wciąż gra...
A wiersz bardzo fajny. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Wielkie historie o niekończącej się miłości skończyły
się dawno temu. Trzeba nauczyć się żyć z tymi
malutkimi.
(moja otucha gasła powoli) Rozpal ją na nowo.
Radosnego dnia życzę;)))
refleksja z nutką smutku i rozczarowania ....czasem
życie daje nam "popalić" ale kapitulacja - nigdy ;-)
pozdrawiam