Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kaplica

Wszedł do małej izdebki
Najmniejszej w całym budynku
Poczuł wielką ulgę
Zapalił świeczkę i postawił przed sobą
Usiadł na starym i niewygodnym krześle
Ujął w swe dłonie różaniec
Zwykły, prosty, bez udziwnień
Kilkadziesiąt koralików nawleczonych na sznurek
Na końcu trochę krzywy krzyżyk
Podniósł oczy w górę
Znajdował się tam obraz Jego Matki
Spojrzał w Jej oczy
Przepełnione miłością, spokojem, ufnością…
Skierował wzrok w lewo
Tam znajdował się obraz Syna
Spojrzał w Jego oczy
Pełne poświęcenia, miłości i wybaczenia
Zamyślił się na chwile
Następnie z jego ust płynęły już słowa
Ledwo słyszalne dla innych
Lecz on słyszał je wyraźne
… módl się za nami grzesznymi…
… w godzinę śmierci naszej…
… odpuść Nam nasze winy…
Każda sekunda była dla niego jak godzina
Każda minuta była dłuższa niż jego życie
…Amen…
Schował różaniec
Popatrzył ostatni raz na Syna i Matkę
Zgasił dopalającą się świeczkę
Wyszedł z więziennej kaplicy
Skierował się do swej celi
Wiedział ze czeka tam na niego ksiądz
Chciał się wyspowiadać i przyjąć Chleb Niebiański
Wiedział, że to jego ostatnie chwile
Pamiętał słowa sędziego
„skazany na śmierć”
Ścisnął mocniej krzyżyk…
… i uśmiechnął się

autor

elvi$

Dodano: 2005-11-02 08:07:11
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »