Karmuszka
Zalej wodą garść fasoli,
i przegotuj rankiem z mięsem,
możesz dać karkówki kilo,
lub łopatki kilo dwieście.
Mięso pokrój na kosteczkę,
obtocz całość w mące lekko,
wrzuć na olej, dość rozgrzany,
usmaż, aż poczujesz miękkość.
Daj włoszczyznę, liść laurowy,
przypraw trochę, z pieprzem, solą,
przelej wrzątkiem, daj oleju,
Jeszcze chwila, będzie twoją.
W talerz nałóż, smak cię skusi,
to mazurskie jest marzenie,
będziesz mówił o tym daniu:
bardzo smaczne:-ja je cenię!
autor
Remi S
Dodano: 2017-10-23 00:08:34
Ten wiersz przeczytano 5196 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Dzisiaj Anula kiełbasa z cebulką i czosnkiem, na
gorąco :)
Taki modny dziś wypełniacz, aby w...brzuchu
nie burczało, bo fasolę jakże lubię, a tu
w garach tak jej mało.
Pozdrawiam Remi i życzę smacznego.
Witaj moja Weno twórcza, a co do innych przypraw, to
trochę bazylii i majeranku :)))
Dzięki za przepis, chętnie z niego skorzystam i na
pewno nie zapomnę popieprzyć i posolić :)))
Miłego dnia.
Amorku, to jest samczne, weź jakąś Francuzeczkę i
niech zrobi Ci taki obiadek :))
Fajnie Norbert, że i ten przepis się Tobie spodobał,
teraz małżonka będzie miała następny przepis do
przetestowania, a jutro następny...itd :)))
Ewuś, kidy popróbujeszL sama coś przygotować z moich
wierszowanych przepisów? Lidziu, nie wystarczy czytać,
trzeba to zacząć robić:)))
Właśnie wróciłem ze spaceru grzybowego i oczywiście na
Beja :) Dziękuję Wam , za miłe komentarze. Halinko,
dziwię się, że nie znałaś, to przepis z Warmi i Mazur
:)
Fajnie i znów smacznie:)
Przepis przepisałem. Fajny wierszyk przeczytałem i
pochwalić go musiałem... Bardzo fajny, wesoły, taki
jakie tylko Ty potrafisz pisać... Pozdrawiam. Miłego
dnia...
Dziś danie marzenie. Pozdrawiam.
Kolejny smakowity wierszowany przepis :)
Super
Miłego dnia :*)
Karmuszka...nie znałam...przepis z detalami w rytmie
gotowania...super...pozdrawiam serdecznie
Witaj Danuśka, lubię się poznęcać sprawami
jedzeniowymi. Lotka nie mam pojęcia jak tu przytyć,
sam bym to z chęcią zrobił :)
Witaj Remi. U mnie dochodzi 22, wiec na jakiekolwiek
jedzenie za pozno.... tylko powiedz dlaczego, dlaczego
tak sie znecasz, tymi swietnymi przepisami i obiecuje
sobie, ze kiedys je wyprobuje. Moc serdecznosci Remi:)