Karnawałowa pomyłka
Pana, o sporych gabarytach,
zwiodła na balu cud kobita.
Choć wzdychał do niej,
smutny był koniec,
bo... nie gustował w transwestytach.
A oto co mnie natchnęło:
https://www.youtube.com/watch?v=6puGZMf7eOo
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2016-01-09 22:57:38
Ten wiersz przeczytano 1718 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
a komentarz poniżej jeszcze bardziej:))))
Mała wielka pomyłka
Ogier a nie kobyłka ...:)))
:))) No to mnie rozbawiłąś na dobranoc
Niedźwidziczko:)
...i po balu...nie każdemu odpowiada taka osobowość...
...całkiem, całkiem, można powiedzieć....
pozdrawiam serdecznie
niesamowity zwrot akcji
Pan uciekł do ubikacji
Pozdrawiam:))
:)))
Bywa i tak:)
forma podobna trochę do limeryku
tylko brak miejscowości, a i absurdu nie ma w
zasadzie.
W każdym razie dowcipny i zgrabny zapis.
Dobrej nocy życzę:)
taniec z gwiazdami
Kwaśniewski pijany
z Krzysiem Grodzkim
poszli w tany:)