Karolince - ukochanej wnusi.
Dla odmiany, inny rodzaj rozmyślania....
Mam dwie ukochane wnusie:
Karolinkę młodszą i starszą Agusię.
Są to moje dwa "słoneczka"
dla nich tylko żyję, reszta się nie
liczy, były tylko"piękne chwile"
Karolinka nie ma jeszcze pięciu latek( w
sierpniu
będzie miała dopiero) oczka ma tak
bardzo niebieskie, jak niezapominajki,
włoski jasne loczki jak anielskie
sploty.
Usteczka jak malinki, dołeczek w policzku
u tej naszej ukochanej dziecinki.
Gdy się zezłości, piękne oczka ciemnieją
ciska z nich ognikami, ale po chwili
uspokoi się, wyciszy i znowu bawi się
ze mną - swoją babcią, albo lalkami...
Tessa50
Komentarze (15)
Dziś wnusia to panienka jak z okienka. A miłość babci
niezmienna.
Pozdrawiam Tereniu.
urocze są chwile spędzane z wnuczkami...ja też mam
jedną wnuczkę, która jest moim najukochańszym
słoneczkiem :)
Pozdrawiam ciepło Tesiu :)
Widzisz Teresko jakie masz skarby,dobrze że się trochę
oderwałaś od smutków,ja też mam dwóch szkrabów, cieszę
się z tego bo nie czuję się taka samotna.
gratuluję Babci kochanych wnuczek, przyszłość jest
jaśniejsza jak się widzi jej ciąg dalszy.
Całkiem ładnie i jak dobrze mieć takie skarby-Ty masz
dwie wnusie,a ja dwoje wnuków,ale już starszych i
więcej nie będzie,ale czy to dziewczynki czy chłopcy
to serce dla nich stoi zawsze otworom i podobny cel
mamy dla nich żyjąc..powodzenia
pięknie! widzisz-masz dla kogo i dzięki komu żyć!...
oby więcej takich pozytywnych wierszy;) z serca
pozdrawiam;)
Każdy okres w życiu ma swoje dobre strony. Radość z
wnuków nie ma nic piękniejszego.
Dzisiaj inny klimat, piekny obrazek wnusi
no widzisz kochana masz dwie wspaniałe wnuczki...masz
dla kogo życ...mogłas nie dodawac tych komentarzy dla
Romana...pokaż mu ze masz szczęscie wokól
siebie...fajnie ze napisałaś ten wiersz...cieszę się
bardzo..pozdrawiam cieplutko...a o smutkach w mych
wierszach porozmawiamy kiedys na gg lub na kawusi
ok...usmiech
Cieszę się, że się cieszysz.Ja mam jedno słoneczko,
ale już dorosłe, studentka.Na jej temat debiutowałam
na beju wierszykiem Wspomnienia.Pozdrawiam.+
Jestem pod urokiem Agusi i Karolinki.Bardzo czuły
wiersz:)
nie jestem niestety żadną z wymienionych osób, ale
komentarz napiszę :) - to piękne, kiedy z taką
miłością mówi się o drugim człowieku i dostrzega w nim
tyle uroczych drobiazgów
Droga T.
prawie doskonale Ci się udało - prawie,
po co ta ostatnia linijka zostaw go / celowo z małej
litery / Piszesz o swoich miłościach o dwóch słońcach
Twego życia i niech tak zostanie nie mieszaj w to
dżdżystej pomylonej miłości nie ma to sensu. Komentuje
pod różnymi nikami - niech komentuje - wczorajszy
śnieg Droga T.
wczorajszy śnieg.
Spokoju i uwolnienia się z tej toksycznej miłości
życzę :)
Tereso...a własciwie Babciu...twoja wnusia Karolinka
to to nie tylko twoje słonce i oczko w głowie to twoje
serce i przelana miłosc....Pieknie napisałas i o
ukochanej dziecince....pozdrów ja odemnie
Babciu.....lekko ciepło i z sercem .....brawo..
Śliczny wiersz, widać, że kochasz wnusie.. Śliczny
opis, takie szkraby to skarb... Pozdrawiam.