W katedrze
Czas mi odrzucić wszelkie ziemskie
sprawy,
Choćby na kwadrans o świecie zapomnieć
I trwać w zachwycie w katedrze ogromnej.
Pan Bóg nade mną, ja w ciemności nawy.
Nawa jest ciemna, ale poblask krwawy
Dają witraże (o świecach nie wspomnę),
A w sercu jasność. Milczę. Laudo omne
Quod opus Dei. Serce gra hymn sławy.
Możesz mi w kółko powtarzać kolego
O grzechach kleru; obrzydzić się starać
Religię. Gadać o postępie bzdury,
Jednak ja będę sławił Najwyższego,
Bowiem polega na tym moja wiara,
Że wierzę w Boga, nie w księży
(niektórych).
Komentarze (15)
Bo trzeba umieć wznieść się ponad przyziemność,
znajduję to, w tym jakże pięknym sonecie,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały sonet!
Bardzo refleksyjny wiersz na temat wiary...
Doskonale oddany klimat mistycyzmu w katedrze. Mam
podobne odczucia.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję gościom.
Pan Bodek - Nie zaznaczyłem, że to jest sonet, ale
przecież sonet bezsprzecznie jest wierszem rymowanym.
A wszyscy i tak poznali. Gdybym użył jakiejś mniej
znanej strofy, to bym zaznaczył to w komentarzu.
to jest właśnie prawdziwa wiara
a ksiądz jest tylko człowiekiem
*swoimi prawami
Tak. Doskonały sonet.
Gdyby był to po prostu wiersz rymowany, pewnie bym
sobie "marudnął", że w pierwszych dwóch strofach taki
piękny klimat, a potem... ;-) Ale sonet rządzi się
sowimi prawami :)
Przychylę się też do komentarza Wolnegoducha, dodając,
że absurdem są jakieś próby zniechęcania do wiary w
Boga w kontekście działań kk. Ja się z czymś podobnym
nie spotkałem. A poza tym, skoro już wspominasz o tym
w sonecie, nie chodzi tutaj o jakieś tam grzeszki,
tylko potworne zbrodnie, które w dodatku ta instytucja
systemowo tuszuje. Jeśli chodzi o religie - wszelkie -
to też nie przeszłoby mi nawet przez myśl, by
komukolwiek cokolwiek obrzydzać, choć nie jest żadnym
novum, że religie ludzi dzielą. A zwyrodnialcy, w kk
jak i każdym innym, już sobie drogę do piekła
wybrukowali (mam nadzieję).
I tak, jak wierzę w Boga, nie w księży/kk, tak też
podobnie, jak Ty, znam wielu wspaniałych duchownych.
Raz jeszcze - znakomity sonet. I, jak zauważył Bodek,
wzorcowy. Wzorcowa, klasyczna "jedenastka".
Warto bronić swoich przekonań. Nawet jak prowadzą do
piekła?...
Doskonały sonet o sprawach fundamentalnych i
życiowych, dotyczących myślę, że większość z nas.
Pozdrawiam
Super, życiowa refleksja
Pozdrawiam
Marek
Amen świetny sonet
Piękna refleksja, pełna wiary.
Dzieło Boga.
Wierzę w Boga, nie w księdza, choć są tacy których
bardzo szanuję.
Zgadzam sie z refleksja
Tego pieknego sonetu
Pozdrawiam Jastrzu
Dlaczego Michale nie zaznaczyles, ze to sonet? Moim
zdaniem wzorcowy.
Puenta... popieram.
Uklnony. :)
Doskonały sonet, a co do wiary, to sprawa
indywidulana, z pewnościa nie należy mylić wiary w
Boga, z wiarą w księżmy, to to dwie różne sprawy.
Dobranoc.