Kazanie o drodze
Mojemu Pierworodnemu
Kot umknął spod kopyta,
koń stuka Mendels… ona.
Ona i ty. Ty jesteś,
kochany, zakochany
szczęśliwie. Szczęśliwy.
Przed tobą droga Młoda
przed nami do zamku.
Wnet skończysz swoją ćwiartkę
ale tańcz, bo jeszcze gra grajek,
myśl, jak podpowiada ci
siedząca z duszą na kamieniu myśl.
Wiek dobry - strzały niesie wysoko,
a droga odwrotu zamknięta.
Dziecko w drodze.
autor
Żabnetta
Dodano: 2014-02-22 10:33:12
Ten wiersz przeczytano 1916 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
aż pokiwałam głową, jakże często właśnie tak...
Świetny nietuzinkowy wiersz. Oby im się dobrze działo
:) Pozdrawiam :)
Bardzo dobry,życiowy wiersz ze świetnym
obrazowaniem,muszę do
Autorki zaglądać, jak będę na beju,
sorry,że przegapiłam do tej pory.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny wiersz. Dużo szczęści i zdrowia na nowej
drodze życia. Pozdrawiam.
Wszystkiego co piękne i raduje serce na nowej drodze
życia /bez odwrotu/ życzę. Pozdrawiam.:)
Wszystkiego Dobrego. Pozdrawiam
Ładna refleksja przedślubna...niech im się szczęści:)
Szczęście dzieci jest naszym szczęściem. Miło znów Cię
pocztać.
Pozdrawiam :)
Śliczny wiersz, dużo Zdrowia i Szczęścia Dla Was.
Pozdrawiam serdecznie
duzo zdrowia szczescia dla Ciebie i maluszka:)
Dziękuję zefirku
z calego serca życzę szczęścia i zdrowia dla maluszka
pozdrawiam