Każdy płomień rodzi dym
"Życie jest jak płomień palącej się świecy. Zostanie zdmuchnięty, lub dotrwa do końca, lecz zgaśnie na pewno."
Świece płaczą wprost ku niebu
z pominięciem
ciężaru przyszystego
na ramiona płomyków
tulących mogiły
od narodzin
życie tułacze
od byle iskry
powoduje uniesienia
z tym większym żalem
spalone wszystkie głowy
językami klaszczą w gwiazdy
i palec ośliniony
każdy żywot dławi
do ucha szepcząc krótkie
pssst...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.